EVS OPATIJA – STARCIE
NR 1
Opuszczając Kraków zrezygnowałam ze stabilnej posady w międzynarodowej korporacji oraz
zostawiłam przyjaciół i rodzinę, po to aby wyjść ze swojej strefy komfortu i być w miejscu, które naprawdę kocham i robić rzeczy, które dadzą satysfakcje mi, innymi ludziom jak
i pomogą środowisku.
Mój EVS w Opatiji, niewielkiej chorwackiej miejscowości, właśnie się rozpoczął…
Chorwacja
przywitała mnie dość chłodno…
ale na szczęście tylko pod względem temperatury. Zaraz po tym jak
wysiadłam z pociągu, dotarło do mnie, że wzięłam
za mało ciepłych rzeczy. Jednak czekała na mnie uśmiechnięta blondynka - Natali, która
zaprowadziła mnie do mojego nowego „domu”. Na
stole czekała na mnie miska owoców, kawa,
Napolitanke, Cedevita i róże w doniczce. Moje mieszkanie jak
na bycie wolontariusza przeszło moje najśmielsze oczekiwania – osobny pokój
z dużym łóżkiem i szafą, salon z aneksem kuchennym, balkon
i dużo przestrzeni.
Moim
współlokatorem jak i towarzyszem w czasie
EVSu okazał się
być Samuel – 27-letni Hiszpan, grafik
z wykształcenia. Razem z nim w początkowych dniach dzielnie walczyliśmy z zimnem.
Jednak
początkowe chłody szybko minęły i wraz z pojawieniem się słońca, na naszych twarzach zagościł
szeroki uśmiech…
Pierwsze
dwa tygodnie spędziłam
na odkrywaniu okolicy i wdrażaniu się w nowe obowiązki.
Siedziba
mojej organizacji Zmergo mieści się
w centrum Opatiji (5 min drogi). Biuro jest niewielkie, ale bardzo przytulne. Pierwszy
dzień spędziliśmy głównie
na formalnościach i przechadzce po mieście. Nie obyło się
także bez wizyty na policji w celu zgłoszenia naszego przybycia.
Zmergo
jest organizacją promującą
postawy ekologiczne i aktywnie działającą w tym kierunku zarówno w Opatiji
jak i całym regionie. Koordynuje także krajową akcję
sprzątania świata (Zelena Cistka), którą przez następne miesiące będziemy
mieć za zadanie intensywnie promować. Udało
mi się również napisać mój pierwszy artykuł na stronę organizacji, który znajduję się
tutaj.
Praca
w Zmergo wydaje mi się być
póki co bardzo interesująca i czuję,
że mogę
się tutaj nauczyć wielu przydatnych rzeczy. Do tej
pory mieliśmy okazję wziąć
udział m.in. w proteście przeciwko eksploatacji ropy i
nafty z Adriatyku w Chorwacji, dzięki czemu po raz pierwszy pojawiłam się
także w lokalnej prasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz