Ostatni dzień pracy przed naszymi wyjazdami zakończyliśmy
wystawą w lokalnej galerii sztuki, prezentując dzieła wykonane wspólnie z młodzieżą szkolną.
Większość wystawy zajęły nasze rękodzieła wykonane w tradycyjny sposób. Udało
nam się zaprezentować tradycyjne ludowe
stroje m.i.n nakrycia głowy,szaliki czy kamizelki. Wśród naszej wystawy nie
zabrakło również ręcznie wykonanej biżuterii. Podziwiać wystawe, mogli wszyscy
mieszkańcy naszego miasteczka do ostatnich godzin otwarcia galerii.
Po wystawie rozpoczęła się nasza dziewięciodniowa podróż. Na
początku za cel obraliśmy sobie Gori w którym nie oszukujmy się główną i najciekawszą atrakcją jest muzeum owianego złą sławą Gruzina Iosifa Wissarionowicza Dżugaszwiliego, znanego jako Stalin. Gori jest miastem w którym przyszedł na świat i właśnie w nim
można poznać historie jego życia zwiedzając muzeum. Możliwe jest również
zwiedzanie z przewodnikiem w języku angielskim. Ku naszemu zaskoczeniu okazało
się,że na miejscu można zakupić różnego rodzaju pamiątki ze podobizną głównego "bohatera", a wybór
jest wcale niemały. Można wybierać od koszulek, pocztówek, zapalniczek,
zapałek, kubków, poprzez różnego rodzaju zdjęcia, aż do win z podobizną Stalina
na etykiecie butelki kończąc.
Trzeba przyznać,że muzeum samo w sobie jest interesujące
i zawiera ogromną liczbę ciekawych eksponatów. Na zewnątrz wystawiony jest
wagon podróżny pociągu, którym przemieszczał się najsurowszy przywódca ZSRR oraz kopia domku
rodzinnego w którym mieszkał do trzeciego roku życia. Nie brakuje również typowego
pominika Stalina przed głównym wejściem. Po zapoznaniu się z wieloma ciekawostkami z jego życia noc spędziliśmy pod namiotem na
szczycie twierdzy z malowniczym widokiem na miasto.
Następnego dnia za kolejny przystanek naszej podróży
obraliśmy historyczne miasto i zarazem byłą stolicę Gruzjii Mtschete.
Zwiedziliśmy tam kilka monastyrów oraz posmakowaliśmy po razk kolejny
gruzińskiej kuchni. Jednakże najbardziej oczekiwanym punktem wycieczki była obecna stolica -Tbilisi. Centrum miasta nie różni się tak bardzo od innych europejskich
stolic jednakże ma swój własny klimat. Miasto naprawdę żyje, szczególnie
wieczorami tętni życiem. Jest pełne turystów, którym ukazuje swoje zalety. Eklektyzm starych budowli i nowoczesnej architektury tworzy naprawdę niesamowity efekt. W mieście nieodzwonym punktem trasy turystycznej jest kolejka linowa prowadząca na
sam szczyt Tbilisi. Gorąco zachęcamy do wybrania się tam w nocy aby móc podziwiać oświetlone miasto w całej okazałości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz