niedziela, 24 stycznia 2016

Wystawa podsumowująca EVS Marty

Ostatnie tygodnie mojego pobytu w Chorwacji spędziłam na organizacji wystawy podsumowującej 12 miesięcy pracy w organizacji Zmergo oraz wielu podróży. Razem z drugim wolontariuszem, Samuelem, postanowiliśmy uroczyście zakończyć nasz EVS i nie dać o sobie zapomnieć mieszkańcom Rijeki i Opatiji.


Otwarcie wystawy zaplanowaliśmy na 15 stycznia. Od początku do końca cała organizacji tego wydarzenia zależała od nas i byliśmy w pełni odpowiedzialni za każdy szczegół. Było to niemałe wyzwania wymagające dobrego zarządzania czasem oraz dostępnym zasobami.
Pierwszym krokiem było znalezienie miejsca na naszą wystawę. Ponieważ budżet mieliśmy dość ograniczony szukaliśmy miejsca, gdzie można zorganizować wystawę bezpłatnie, ale które jednocześnie znajduje się w centrum Rijeki i odwiedzane przez młodych ludzi. W końcu wybór padł na studencką galerią w jednym klubie muzyczno-kulturalnym o nazwie Palach. Po oglądnięciu pomieszczeń oraz uzgodnienia szczegółów z kierowniczką galerii mogliśmy zabrać się za przygotowywanie materiałów na wystawę.

Przez kilka dni wybieraliśmy najlepsze zdjęcie z naszej całorocznej kolekcji. W tym etapie dochodziło do kilku konfliktów, które jednak rozwiązaliśmy konsensusem. Następnie Samuel zajął się przygotowaniem zdjęć do wywołania, a ja kontaktem z firmą drukarską oraz stroną finansową. Nie ograniczyliśmy się jedynie do zdjęć, ale także stworzyliśmy dwa filmy będące przeglądem naszych nagrań z całego roku, szczególnie z naszych podróży autostopem po Chorwacji i Czarnogórze.




Gdy materiał do wystawy był gotowy zajęliśmy się promocją. Artykuł napisany przeze mnie i promujący otwarcie naszej wystawy pojawił się na lokalnych portalach oraz w jednej z gazet. Co więcej ku naszemu zaskoczeniu także lokalna telewizja przyjechała do naszego biura i mogliśmy prosto do kamer zachęcić do odwiedzenia naszej wystawy. Dziennik, w którym się pojawiliśmy możecie zobaczyć tutaj:









Na dzień otwarcia wystawy zaplanowaliśmy prezentację programu wolontariatu europejskiego oraz naszych aktywności w czasie trwania projektu. Nie obyło się też bez cateringu przygotowanego przez nas – polskich zapiekanek i wódki oraz hiszpańskiej tortilli i sangrii.


W końcu nadszedł długo oczekiwany dzień 15 stycznia. Rano gotowanie, szybki makijaż i zawiezienie wszystkiego do galerii. Otwarcie przewidziane było na godzinę 19, ale jeszcze przed rozpoczęcie udzieliliśmy wywiadu do kamery dla lokalnego portalu.



Po prezentacji został już tylko czas na przyjemności – jedzenie, picie, oglądanie zdjęć i filmów. Na otwarcie przyszło sporo młodych ludzi, którzy byli także zainteresowani EVSem. Najlepszym uczuciem było spotkanie się z naszymi przyjaciółmi. Wystawę można było zwiedzić jeszcze przez tydzień po otwarciu. Ku naszemu zaskoczeniu w ciągu tego tygodnia odwiedziły nas dwie osoby, które zabierały się na stop w czasie podróży. Było to niesamowite uczucie! I wspaniałe zakończenie mojego EVS-u...

Nasze filmy: