wtorek, 2 lutego 2016

Koniec i początek - Marta

Rok temu rozpoczynał się mój wolontariat w Stowarzyszeniu Zmergo. Po porzuceniu pracy w korporacji i szybkiego spakowania walizki marzyłam o spacerach wzdłuż morza i oddychania świeżym powietrzem w odróżnieniu od tego krakowskiego. Wtedy nie myślałam, że moja życie przez najbliższe 12 miesięcy zmieni tak bardzo.



Jako wolontariusz zdobyłam doświadczenia w organizacji eventów, pracy w zespole i efektywnego planowania swoim czasem. Poza tym zarządzanie stroną facebookową mojej organizacji dało mi możliwość poszerzania wiedzy na temat ochrony środowiska oraz ekologii. Dodatkowo zajmowałam się projektami w zakresie programu Erasmus+ - „wysłałam“ cztery osoby z Chorwacji na EVS, co dało mi niesamowitą satysfakcję, że mogli doświadczyć tego co ja. Napisałam także projekt treningu, który czeka na zaakceptowanie, jak i inne projekty gdzie moja organizacji ma być partnerem. W Chorwacji też po raz pierwszy organizowałam konferencję prasową i udzielałam wywiadu do telewizji (po chorwacku). Podsumowując, zdobyłam wiele nowej wiedzy na temat funkcjonowania organizacji pozarządowych, zarządzania projektami oraz rozwinełam swoje umiejętności personalne i kompetencje zawodowe. Pisząc moj Youthpass zdałam sobie sprawę ile tego wydarzyło się w tym roku i ile tego się nauczyłam.

Moje życie zmieniło się także w strefie personalnej. Drugi wolontariusz pochodzący z Hiszpanii i mój współlokalor, dzisiaj jest moją drugą połówką. Po wielu rozmowach i rozterkach postanowaliśmy kontynuować nasze życie w Chorwacji pomimo wielu przeszkód. Na początku nie wiedzieliśmy gdzie znaleźć mieszkanie i gdzie będziemy pracować, jednak dzięki naszej determinacji drzwi do szczęścia zaczęły się powoli otwierać. W realizacji tego planu pomogła nam nasza mentorka, która znalazłam nam tanie mieszkanie oraz organizacja Zmergo, która zaproponowała mi pracę na 5 miesięcy po zakończeniu naszego EVS-u.

Dzisiaj pisząc ten tekst siedzę w nowym mieszkaniu otoczonym przez zielone wzgórza i z widokiem na morze. Wczoraj do Opatiji przyjechali nowi wolontariusze, których pracę będę wspierać i pomogać przy realizacji ich projektu. Jutro zamiast o 9, zaczynam pracę o 7:30, a czekam na mnie sporo obowiązków.

EVS jest szansą dla każdego na zmianę życia i to od was zależy jak wykorzystacie swój czas. Nie warto czekać, aż pojawią się możliwość – trzeba tych możliwość szukać, walczyć o nie i nigdy się nie poddawać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz