poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Witamy na Kaukazie! "Summer under 12 stars"

Dwie wolontariuszki z Gruzji przyjechały do nas na projekt "Europe at my playground", a my tymczasem wysłaliśmy aż czwórkę naszych rodaków między Morze Czarne a malownicze góry Kaukazu. Ania, Basia, Gosia i Tomek przez dwa miesiące będą organizować warsztaty z gruzińską młodzieżą w Zugdidi oraz przygotowywać z nimi akcje uliczne w ramach projektu "Summer under 12 stars" Projekt skupia się na przekazaniu lokalnym mieszkańcom jak najwięcej nie tylko polskiej, ale europejskiej kultury. 2 sierpnia postawili (więkość z nich po raz pierwszy) swoje stopy w Sakartvelo (gruzińska nazwa Gruzji). Jak minął im ich pierwszy tydzień?



Tak opisuje to Ania:

No i jesteśmy! Po dość ciężkim początku przybyliśmy do Gruzji. Ulokowaliśmy się w Zugdidi, dość blisko centrum, bo około 20 minut piechotą. W dniu przybycia czekała już na nas Lika, nasza koordynatorka. Następnego dnia spotkaliśmy się, aby się poznać, powiedzieć o swoich oczekiwaniach i planach. Poszliśmy też zwiedzać miasto. Zugdidi okazało się, przynajmniej w moim przekoananiu, sporo mniejsze, niż się spodziewałam, życie toczy się tu spokojnym rytmem, wyłączając jedynie szalonych kierowców. Nie obyło się bez odwiedzenia lokalnej knajpy i spróbowania chaczapuri i chinkali oraz popicia ich lokalną oranżadą gruszkową (przepyszna!). 



Kolejnego dnia spotkaliśmy się już całą grupą, razem z mentorką i liderem. Omawialiśmy plan na najbliższe dwa miesiące, wymienialiśmy pomysły i sugestie. Poznaliśmy też szkołę, w której będziemy prowadzić warsztaty i poznaliśmy historię tego miejsca. Okazało się, że szkoła ta jest sponsorowana przez kościół prawosławny. Niestety nie ma aż tylu funduszy, co te państwowe, dlatego też nauczyciele często charytatywnie pomagają np. przy malowaniu ścian. Nasza koordynatorka i mentorka uczy tam angielskiego. 


Ponadto, zaczęliśmy też kurs gruzińskiego. Lika była na tyle miła, że zorganizowała dla nas lekcje języka gruzińskiego i rosyjskiego po dwa razy w tygodniu każdy. Jutro czeka nas pierwsze spotkanie z dzieciakami i prezentacja o Polsce.

Lika ucząca nas gruzińskiego. A mówią, że polski jest trudny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz